Wyznaczenie osi
Cześć :)
dalej walczymy :) Jesteśmy po wytyczeniu właściwym osi przez geodetę. Początkowo pogoda nie dopisywała, ale ostatecznie nie mamy na co narzekać :) Lecimy dalej :)
Cześć :)
dalej walczymy :) Jesteśmy po wytyczeniu właściwym osi przez geodetę. Początkowo pogoda nie dopisywała, ale ostatecznie nie mamy na co narzekać :) Lecimy dalej :)
Po wstępnym wytyczeniu budynku nadeszła pora na koparkę. :) Mamy o tyle lepiej, ze nasz nowy sąsiad zajmuje się ziemnymi pracami. :D
Udało się nam wbić w termin. Wczoraj zaczęliśmy. Oprócz kopania dogadaliśmy się na rozbiórkę niepotrzebnych przybudówek. Na dzień dzisiejszy został jedynie jeden budynek. Zostawiliśmy go na czas budowy Honoratki. :)
Niestety deszcz nam przeszkodził w dokończeniu wybierania ziemi, ale w poniedziałek sąsiad dokończy swoje dzieło. :)
A teraz parę zdjęć z placu budowy. :)
Doczekaliśmy się wstępnego wytyczenia budynku. Wszystko sprawnie i profesjonalnie.
Polecamy firmę GEODIS http://geodis.com.pl/.
Nadrabiam zaległości kolejnymi wpisami. :) Skompletowaliśmy drzewo na budowę. :) Humory jak dotąd dopisują. :) Przy okazji uprzątnęliśmy trochę drzewa tj wierzb i innych krzaczków. Poprzedni właściciel miał prowizoryczną wędzarnię, którą również zdecydowaliśmy się usunąć.
WC przygotował szwagier hydraulik :D Lepsza toaleta niż te wszystkie plastikowe toi toi'e :D haha
Witajcie nasi mili.
Nareszcie powiew świeżej wiosny. :) Materiały już mamy kupione, na dniach zaczynamy pomiary geodezyjne i nadejdzie czas BUDOWY !!! :D
Na szczęście mamy obok sąsiada, który zajmuje się wykopywaniem miejsca pod fundamenty. Udało się nam z materiałami przed kolejną podwyżką cen. Kontaktowałam się różnymi firmami, okazywało się, że albo za transport liczą jak za woły, albo ceny jednostkowe bloczków były tak zawyżone, że ręce opadały.
Budujemy z bloczków silikatowych. A Wy z czego budujecie swoje domki ? :)
Dziś, z racji tego że świetna pogoda, postanowiliśmy się wybrać z naszym kompanem Puszkiem na wizytę działkową. On był tam pierwszy raz i radził sobie bardzo dobrze :) Zakolegował się z sąsiadem spod siatki :D
Jak widzieliście wcześniej przed samą zimą, no trochę późno sadziliśmy drzewka. W głębi serca bałam się, że mogą się nie przyjąć, tym bardziej, że nie znaliśmy tej gleby. Dziś obejrzeliśmy je. Wszystkie się chyba ładnie zakorzeniły, bo puszczają nowe gałęzie.
Już bliżej niż dalej. Już się nie mogę doczekać :D:D
Komentarze